Forum o życiu monastycznym

Zakony benedyktyńskie, Pustelnicze, duchowość monastyczna


Sonda

Kto jest Twoim ulubionym świętym z zakonu monastycznego?

święty Anzelm

0% - 0
Święty Benedykt

11% - 1
Święty Bernard

33% - 3
Święty Grzegorz I, papież

0% - 0
Święta Hildegarda

11% - 1
Pięciu Świętych Braci Międzyrzeckich

11% - 1
Święty Romuald

11% - 1
Święta Scholastyka

11% - 1
Święty Wojciech

0% - 0
ktoś inny (napisz w poniżej kto)

11% - 1
Total: 9

#1 2007-08-16 19:43:50

michal

Administrator

Zarejestrowany: 2006-12-06
Posty: 102

Nasze wzory życia monastycznego

Kto dla Was jest wzorem życia według reguły benedyktyńskiej?

Offline

 

#2 2007-08-27 20:57:34

L'organiste

Administrator

Skąd: diec. przemyska
Zarejestrowany: 2006-12-04
Posty: 103

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Pytanie ciekawe, jednak mnie osobiście trudno było dokonać jednoznacznego wyboru.
Św. Benedykt jest Ojcem całej rodziny zakonów mniszych w Kościele zachodnim. To dzięki łasce, jaką otrzymał od Boga i którą wspaniale spożytkował, mamy Regułę, która kształtuje całe zastępy mnichów i mniszek. Ale czy św. Benedykt może być wzorem życia mniszego? Oczywiście, że tak! Z drugiej zaś strony zbyt mało o nim wiemy, żeby móc uczynić z niego niewyczerpany wzór, a także sam nieraz postępował wbrew zaleceniom swojej Reguły – np. rozpoczął życie mnisze bez uprzedniego zaprawienia swojej duchowości we wspólnocie.
Jeszcze mniej wiemy o św. Scholastyce – o tym, że jako święta wprowadzona została w bramy niebios zapewnia nas wizja św. Benedykta – jakie życie prowadziła z punktu widzenia monastycyzmu? Można powiedzieć jedynie, że doskonałe – skoro zasłużyła na zbawienie.
Św. Grzegorz – uczeń i biograf św. Benedykta, któremu zawdzięczamy niewygodny nieraz zwyczaj powszechnego wyświęcania mnichów na kapłanów. Stąd pokusa, aby z mnicha uczynić duszpasterza – ma wszak święcenia kapłańskie. A przecież powołanie mnisze i powołanie do duszpasterstwa mają się tak do siebie jak powołanie do życia w małżeństwie i powołanie kapłańskie: nikt nie chce, aby opiekę duchową nad nim sprawował mąż i ojciec bez przygotowania seminaryjnego i święceń. Wracając do św. Grzegorza – wiemy, że w końcu musiał zrezygnować z prowadzenia życia monastycznego, by kierować Łódzią Piotrową. Duch wieje kędy chce… Dzięki temu otrzymaliśmy tak wielkiego Pasterza!
Święty Romuald to ten, który, można powiedzieć, opuścił cały dorobek zachodniego monastycyzmu, wracając do jego punktu wyjścia – do życia pustelniczego. Czy o to chodziło św. Ojcu Benedyktowi? Śmiem twierdzić, że nie, jako że określił on cenobitów (tj. mnichów żyjących we wspólnocie) mianem najdzielniejszego rodzaju mnichów. Stąd wg mnie św. Romuald, jak i św. Bruno z Kolonii należą już do innego nurtu duchowości.
Jako „swój” wzór życia mniszego zaznaczyłem św. Bernarda. Dlaczego? Powodów jest kilka. Przede wszystkim święty ów wpisuje się w wielki ruch odnowy pierwotnego życia mniszego jakim był u swego zarania Zakon Cysterski. Co go przyciągnęło do Nowego Klasztoru? Z pewnością radykalizm ewangeliczny. „Sprzedaj wszystko co masz i chodź za Mną”. „Wszystko, Panie? A co z tymi, za których jestem odpowiedzialny i których kocham?” „Przyprowadź także ich”. Wiemy, że było ich niemal trzydziestu. A potem, dzięki zapałowi i Mądrości Bożej, która u św. Bernarda „zbudowała sobie dom”, nowy zakon rozwijał się coraz bardziej – przyprowadzał do Baranka rzesze wybrańców i wybranek, którzy w środowisku charakterystycznej dla cystersów prostoty, decydowali się walczyć z tym, co człowieka od Boga odgradza. Św. Bernard czuł się odpowiedzialny nie tylko za swoich krewnych, których zaprowadził do bramy Nowego Klasztoru, nie tylko za białych mnichów, którzy zaludniali coraz więcej klasztorów. Czuł się odpowiedzialny również za losy chrześcijańskiej Europy i chrześcijańskich władców z Ojcem Świętym na czele. To do nich pisał przepełnione miłością i mądrością listy, dzieła ascetyczne i mistyczne. Chciał, by Duch Święty mógł działać przez nich, chciał by Królestwo Pana Jezusa szerzyło się po całym świecie. Jednym słowem św. Bernard, opat klarewalleński i doktor Kościoła umiał odczytywać znaki czasów, wiedział, czego trzeba Kościołowi jego epoki. Niech on uczy nas tej umiejętności.
Napiszcie coś o swoich wyborach.


UIOGD!

Offline

 

#3 2007-08-28 16:54:09

michal

Administrator

Zarejestrowany: 2006-12-06
Posty: 102

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Niezwykle godna uwagi jest dla mnie postać Braci Międzyrzeckich. To mój wybór. Nie wiadomo o nich wiele. Szczególnie o tych, którzy pochwodzili spośród nas - Polaków. Byli to pierwsi polscy męczennicy. To mnie fascynuje. Wszystko co pierwsze, nowe ma w sobie jakąś siłę i pewnego rodzaju piękno pochodzące z samego w sobie faktu nowości. Oni uśiwecili początki polskiego chrześcijaństwa. To oni byli jednymi z pierwszych naszych rodaków którzy szczerze i z zapałem odpowiedzieli na powołanie do tego by być świętym i nieskalanym (Ef1,4). Wspaniały przykład dla polskich mnichów.

Offline

 

#4 2007-08-29 22:40:46

Izajash

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 1

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Witam wszystkich:)

Jeśli chodzi o mój wybór to jednak będzie to św. Brunon z Kolonii...wprawdzie to święty kartuski...ale kartuzi to też zakon monastyczny. Za co go cenię?? Za roztropność w działaniu, a także umiejętność połączenia życia monastycznego z życiem czynnym( wszak był doradcą swego ucznia i papieża, bł. Urbana II)

Z benedyktynów zaś cenię sobie Grzegorza Wielkiego za podobne cechy jakie miał św. Brunon, a także za jego "Homilie na ewangelię" , "Dialogi" i inne pisma, również za wyprowadzenie Europy z "ciemnego okresu" końca V i początku VI w. Chociaż w pismach swoich zależny od innych Ojców Kościoła( wpływy teologii augustyńskiej), to jednak widać w nich żar i troskę o to, by dać ludziom wzór do naśladowania, a jednocześnie wskazać pozytywne wzorce postępowania na podstawie Biblii.

Offline

 

#5 2008-07-26 11:55:14

SILENTIUM

Użytkownik

Zarejestrowany: 2007-08-21
Posty: 7

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Mój głos padł na św. Romualda ponieważ fascynuje mnie duchowość pustelnicza która sięga do pierwszych wieków kościoła.


W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła. (Iz 30,15b)

Offline

 

#6 2009-01-08 00:34:22

norbertus

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-01-08
Posty: 3

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Mój głos na św. Bernarda z Clairvoux i jego całą rodzinkę. Hasło które jak echo odbija mi się codziennie podczas modlitwy po wielu latach kiedy spotkałem się z Nim przez przypadek, znou ,  to  Jego - doścignąć Chrystusa. Warto pozdrawiam

Offline

 

#7 2009-01-18 19:58:47

św. Tereska

Gość

Re: Nasze wzory życia monastycznego

Ja zagłosowałam na innego świętego - mianowicie św. Tereskę od Dzieciątka Jezus.
Może to trochę nie do końca słusznie z mojej strony, ponieważ to właśnie regułę św. Benedykta zaczęłam wprowadzać w swoje życie. Ale św. Tereska stała mi się bliska już dawno temu, więc jestem nadal jej wierna
św. Benedykta poznaję od 2 lat i też widzę jaką rewolucję zrobił w mojej duchowości
Reguła z jednej strony prosta z drugiej strony trudna do realizacji, ale jednak nadal możliwa.
Czasem jak się jej przyglądam, to myślę sobie, że niby nic nowego, a jednak wciąż włączając kolejne punkty reguły do życia widzę ile to daje, ile zmienia i jak wiele jest jeszcze do przemiany.
Także zdecydowanie muszę pisać, że św. Benedykt!!

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
restauracja Ciechocinek pellet Kraków fumigacja domu BoĂŽte de vitesses MAN nocowo